Kupno ZX10R 2005 na Tor

[Fenix]

Czesc. Jestem nowy na tym forum. Jestem posiadaczem zx6r z 05 roku już trzeci sezon. W końcu chciałem kupić też coś na tor, chce litra bo chcialbym tez dobrze go nauczyc na torze przed zakupem 1000 na drogę. Odezwał się do mnie człowiek bardzo blisko mnie, ma on zx10r z 05 po wypadku, bardzo skasowany nie jest i chcialbym go zrobić sobie na tor. Radiowóz wymusił mu pierwszeństwo w 2015 roku, nie mógł przez ten czas nawet sprzedać motocykla ze względu na ciągłe ekspertyzy co chwila nowych biegłych i papierologie sądowe, granie na zwłokę, układy ukladziki, wiadomo... Także od 5 lat motocykl stoi w garażu, a właściciel czeka na sprawiedliwość. Nie był mocno rozbity, geometria motocykla ponoć została sprawdzona w warsztacie który się tym zajmuje ponieważ brał też pod uwagę powrót do jazdy, niestety nadal jest na wózku.
Motocykl ma niecałe 29tys przebiegu, przed wypadkiem twierdzi że była to igła. Jestem z nim umówiony na jutro na oglądanie, ponieważ nie był mi w stanie wysłać zdjęć bo Moto stoi w garażu z innymi rzeczami i nie jest mu tak łatwo samemu się do niego dostać, także będę chyba musiał mu w tym pomóc ale to dla mnie przyjemność. Jest możliwość odpalenia, ale nie jazdy próbnej z wiadomych przyczyn. Brak też pompy i klamki przedniego hamulca, rollgaz jest jakiś założony bo przepalał go ale rzadko. Pytanie do Was, co mogło się stać w Moto po takim postoju? Co w takiej kawie moglo się "zastac" lub uszkodzic po tak dlugim postoju. Na co zwracalibyscie szczególną uwagę, z wyjątkiem ramy, przy takich oględzinach po takim zdarzeniu? Pozdrawiam Piotrek.

Tu linki do artykułów o wspomnianym zdarzeniu, w pierwszym można dostrzec zdjęcia dokladnie tego leżącego motocykla.

https://www.lublin112.pl/motocyklista-z ... a-zdjecia/

https://plus.kurierlubelski.pl/motocykl ... r/12172840