Strona 1 z 1

kawasaki Z 750 turbo

PostNapisane: 16 kwietnia 2009, o 13:18
przez perez

PostNapisane: 29 sierpnia 2010, o 13:35
przez kawomaniak
Kolega z Pruszkowa lata takim cudem,, Już kiedyś umieszczałem tu jego fotki :) ale jak znajdę to wkleję ponownie :)

PostNapisane: 29 sierpnia 2010, o 16:01
przez seba601s
Troche wiekowa maszynka i malo tej mocy jak na turbine...tak mi sie wydaje...a i pewnie ciezko z częściami i eksploatacja maszyny...

PostNapisane: 29 sierpnia 2010, o 19:24
przez 636
a gdzie drugqa strona :mrgreen:

PostNapisane: 1 września 2010, o 09:21
przez Lonnet
turbina z prędkością obrotową 200 000 na minute?ktos może policzyć ile obrotów na sek? sprawy bicia wałka turbiny, w temp ok 800 stp C moze wiecej (turbiny diesla mają 850). Z czego ta turbina był zrobiona z tytanu ??. Odlewanie tytanu ( bo widac ze to odlew) jest bardzo trudne, jeszcze wchodzi w grę inconel ( ok 23 % cr i 70 pare niklu plus jakies dodatki stopowe) - trochę łatwiejszy w obróbce ale niższa zarowytrzymałość.

Powiem krótko, bardzo nowatorskie jak na owe czasy, teraz zetka ma 106 wg producenta starszy model 110 chiba :-) a commander moze podnieść ok 10 KM (strzelam). Ale to 200000 obr na min to ja pierdu... jakaś pomyłka chyba

PostNapisane: 1 września 2010, o 09:58
przez pitrak
Kawasaki Z 750 S z 2006 ma 110 KM. A tutaj króciutki opis ;-)
http://www.motorcyclespecs.co.za/model/ ... s%2006.htm
Pozdrawiam ;-)

PostNapisane: 1 września 2010, o 10:30
przez Lonnet
pitrak napisał(a):Kawasaki Z 750 S z 2006 ma 110 KM. A tutaj króciutki opis ;-)
http://www.motorcyclespecs.co.za/model/ ... s%2006.htm
Pozdrawiam ;-)


no tak tyle z wersja turbo to bardzo nowatorskie podejscie nawet jak na 2005 rok. Kawasaki zrezygnowało z rozwijania turbo w moto bo znalazło inny (tańszy) sposób na podniesienie mocy. Tu chodzi o perełkę (bo turbo w latach 1986 to czas kiedy moje oczy ujrzały motorynkę (lub komarka) - nie pamiętam :-D.

Turbo w moto to zawsze będzie problem ze względu na obroty silnika jakie moto uzyskuje. Są próby zakładania turbo sprężarek od samochodów, ale zazwyczaj prędzej czy pózniej kończy sie to porażką. Dislowskie mają obliczenia na 850 C a turbo do benzyniaków dopiero raczkują (tam temp pracy sięga 1100 może wiecej) do tego dochodzi wyważrzenie elementów wirującycch i zachowanie ich w warunkach wysokich temperatur (w zalezności od producenta stosuje sie rózne obróbki termiczne - kiedyś elementy turbo były wykonywane z zarowytrzymałych elementów, aktualnie obniża się koszty stosując obróbki termiczne) zatem złożoność tamtego projektu jest zaskakujaca. Oczywiście turbo w zetce jest dużo mniej skomplikowane niż w samochodzie - i tutaj jest cały pomysł.
Jedynie te 200 000 obr na minute - nikt nie policzył - to jest 3300 na sek - zatem można sobie wyobrazic jaka jest dokładność wykonania elementu wirujacego, i dopuszczalnych toleracji na biciu, nie pomyle się jeśli powiem że w mikronach, wykonanie w ówczesnych czasach tak dokładnych elementów, było naprawde bardzo trudne cóż dużo mówic +/3 mikrony jest dopuszczalne dla sprawdzianów. A juz samo uzyskanie takich toleracji bylo nie lada wyczynem dla przemysłu lotniczego. W samochodówce (produkcji wielkoseryjnej to juz naprawdę tragedia) i pomyslcie ze każda ta część musiała być sprawdzana 100%. Jeśli takie zetki jeszcze jeżdzą to naprawdę ukłon w stronę Kawasaki, bo moc 110 KM za 30-50% taniej od innych to ogromy skok technologiczny jak na 1986 rok.

PostNapisane: 1 września 2010, o 10:34
przez pitrak
Zgadza się :-D A tutaj podaję linka z artykułem na temat " Turbiny" w motocyklach
http://www.cafemoto.pl/forum/37-ciekawo ... -moc-turbo
:-) ;-)

PostNapisane: 1 września 2010, o 10:52
przez Lonnet
Turbo daje wicej powietrza do mieszanki (zatem wiecej tlenu). większa temp pracy (wiekszy wybuch w cylindrze wieksza moc. MOze lepiej bylo by pomyslec nad intercoolerem i ewentulanie butlą z czytsym tlenem :-D

PostNapisane: 1 września 2010, o 10:54
przez pitrak
He he he he he :-) :lol: No tak :lol: :lol: :lol:

PostNapisane: 1 września 2010, o 10:55
przez rat
lub kompresorem

PostNapisane: 1 września 2010, o 11:10
przez Lonnet
kompresor ... no tak zasada podobna do turbo :-). No i trzeba by to zgrać z manetką gazu - bo jak za dużo tlenu to polecimy w kosmos :-D

PostNapisane: 28 grudnia 2010, o 20:58
przez wiesiu0667
ja i kumpel mamy takie motocykle kupiliśmy je w nie najlepszym stanie bo mało kto umie obchodzić się z turbo ale tej zimy motorek będzie składany wiec... powiem wam jak to naprawdę jeździ.:)
dodam ciekawostkę: dowiedziałem sie ze w tych motocyklach można było zrobić łatwy tuning. komputer ma zworkę która powodowała zmianę mapy silnika wzrost dawki paliwa ( nikt nie mówił ale one były na pełnym wtrysku) do tego zakładało sie doładowanie dynamiczne i... oczywiste będę testował :mrgreen:

PostNapisane: 28 grudnia 2010, o 22:12
przez Lonnet
czekamy z niecierpliwością :-) powodzenia :-)