Strona 1 z 1

Wypadek kolegi - potrzebna firma ścigająca ubezpieczyciela

PostNapisane: 19 sierpnia 2011, o 09:26
przez levisik
Siema.

Kolega miał wypadek na moto.

Jechał uliczką, a przed nim jechał samochód, który wrzucił kierunek do skrętu w lewo do Tesco.

Gdy samochód zwolnił, możliwe, że nawet zatrzymał się, kolega zaczął go mijać z prawej strony.

W ostatniej chwili, koleś rozmyślił się i postanowił jechać prosto, odbił w prawo i zajechał drogę koledze, tak, że ten uderzył w jego prawy przód, odbił się i zawinął na słupie.

Kolega pojechał od razu do szpitala z rozwalonym kolanem, motocykl dociągnęliśmy do garażu.

Potrzebna jest dobra firma, bo koleś się do winy nie przyznaje, a policja mówi, że wyprzedzał nieprawidłowo, bo z prawej strony. Świadków nie było.

Szukam firmy, która nie bierze kasy na start, tylko powiedzmy 15-20% z całkowitego wywalczonego odszkodowania.

Interesują nas Warszawa i okolice.

Z góry dzięki za pomoc.

PostNapisane: 19 sierpnia 2011, o 09:28
przez pitrak
Ja obecnie korzystam z usług takiej firmy ale niestety to Gdańsk :-(

PostNapisane: 19 sierpnia 2011, o 09:29
przez levisik
dane możesz podesłać, może zdalnie też działają.

PostNapisane: 19 sierpnia 2011, o 09:32
przez pitrak
OK!
Wysyłam Tobie na PW bo nie chcę robić krypto reklamy ;-)

PostNapisane: 19 sierpnia 2011, o 09:44
przez hajen
Szczerze, to nie chcę być złym prorokiem, ale jeżeli pojazd się nie zatrzymał to było to wyprzedzanie (omijanie) nieprawidłowe. Jedna sprawa to to, że wszyscy tak robią, a druga, że to nieprzepisowe. Zresztą za nic mu się nie udowodni, że miał włączony kierunek w lewo (chyba, że był monitoring).

A pomimo wszystko, to wygląda mi to na celowe zajechanie drogi przez kierowcę puszki :/


PS. Chodzi o Stonera? Nic mu nie jest?

PostNapisane: 19 sierpnia 2011, o 09:57
przez levisik
Nie , chodzi o sławka, na Yamaszce Tenere. Chodzi o kulach, więc wielkich strat nie ma.

Ok, wg mnie powinno być, tak, że Sławek dostanie mandat za wyprzedzanie z prawej strony, a koleś poniesie całą winę, za nieprawidłową zmianę pasa ruchu, przed ówczesnym upewnieniem się, czy ten pas jest wolny i zajechanie drogi motocykliście.

podobno coś takiego działa i mam nadzieję, że tak się stanie.

Sławek wracał akurat z przeglądu technicznego, który oczywiście przeszedł.

PostNapisane: 19 sierpnia 2011, o 10:01
przez hajen
No może być tak jak mówisz. Popełnił wykroczenie, ale nie spowodował wypadku. To ma sens, oby się udało.

PostNapisane: 19 sierpnia 2011, o 11:50
przez Zidus
Miałem podobną sytuację, tylko że kolo sygnalizował lewoskręt na parking w lewo, ja wymijałem z prawej a ten pojechał w prawo do banku.... Trzeba uważać :-(

PostNapisane: 19 sierpnia 2011, o 21:23
przez SPIDER_NINJA
Zidus, i co? finalnie orzekli Twoją winę ?

PostNapisane: 19 sierpnia 2011, o 22:34
przez zdrojek
lewisik przypomnij mi sie jutro na pw,mam znajomego na innym forum który zajmuje sie takimi rzeczami i z tego co pamiętam jest z W-wy