Ile dajecie czasu na rozgrzanie sprzetowi zanim ruszycie??

przez greak » 11 czerwca 2008, o 09:36

z motrem jest jak z impotentem bez ssania nie pojdzie...
a tak na powa¿nie to ja odpalam swoja ninje na ssaniu i pochwili zmniejszam mu tak to ok 2000 obr. i zaczynam go wyprowadzaæ, a ¿e garaz mam du¿y i moto jest ty³em do wyjazdu to jak go wyprowadze to wy³. ssanie i chodzi sobie bez (tylko jak jest ciep³o w kwietniu trzyma³emgo jeszcze chwile) i podobnie ja pisali moi przedmowcy zakladam kas kurtke rek. i zamykam gara¿. Przed jazd± mala przygazówka tak w max do 3000. i heja, licznik zazwyczaj pokazuje 2kreski. Gara¿ mam kawalek od miasta tak¿e spokojnie doje¿dzam do drogi i dopiero moge w pelni korzystaæ ze swojej maszyny.
Moja rada taka odpalaj moto na ssaniu poxniej w zale¿no¶ci od moto poczekaj az osiagnie swoja temperature pracy i heja. Wa¿ne jest nie tylko rozgrzanie do odp. temp. ale dobre rozprowadzenie oleju.
Nie katujcie silnikow jak ¶a zime

pozdrawiam
 
Posty: 332
Dołączył(a): 19 maja 2008, o 21:47
Lokalizacja: Strzelce Kraje

przez chrisER » 19 czerwca 2008, o 15:24

Ja robie podobnie- otwieram drzwi, odpalam sprzet, wyprowadzam na neutralu, ubieram sie, zamykam garaz. To zajmuje mi około 2 min. W tym czasie obroty lekko schodza i stablizuja sie. Jeśli nie zejda w czasie tych czyności to jeszcze troche czekam i dopiero ruszam.
 
Posty: 109
Dołączył(a): 13 marca 2008, o 13:40
Lokalizacja: Warszawa

przez pawels » 29 lipca 2008, o 13:00

Ja odpalam moto ustawiam na ssaniu 2-2,5 tys. obrotów, wtedy juzchodzi mi równo i płynnie. Tak jest nie za szybko nie za wolno. Silnik siękręci i olej powoli rozgrzewa. Zakładam kask i ruszam rozpędzam do 3 tys. max i od razu zamykam ssanie. Nie ma sensu czekać na postoju, bo olej szybciej się rozgrzeje podczas jazdy, oczywiście na niskich obrotach. Póżniej czekam, aż temperatura zacznie wzrastać i proporcjonalniezwiększam obroty
 
Posty: 13
Dołączył(a): 10 lipca 2008, o 19:38
Lokalizacja: Brodnica

przez karzmu » 4 listopada 2008, o 00:00

Witam
Odpalam ubieram sie i w droge :lol:
 
Posty: 1
Dołączył(a): 3 listopada 2008, o 23:56
Lokalizacja: d

przez Dzidek_600 » 25 listopada 2008, o 19:35

Słyszałem opinie, że ZZR-y szczególnie długo się nagrzewają, także czekam jakieś 4-5 min.zanim wyjade. Oczywiscie na poczatku odpalam go na ssaniu.
 
Posty: 2
Dołączył(a): 24 listopada 2008, o 22:54
Lokalizacja: Rakoniewice

przez kiiirysek » 26 listopada 2008, o 23:50

ja do około 70'C grzeje
 
Posty: 20
Dołączył(a): 25 października 2007, o 18:01
Lokalizacja: Rzesz

przez clash » 27 listopada 2008, o 01:11

aktualnie jakieś 15-20 minut biedaka mojego grzeję.
ale w końcu zima jest.
a w lecie prawie w ogóle. minutka-pół na ssaniu i hajda.
 
Posty: 241
Dołączył(a): 1 sierpnia 2008, o 11:46
Lokalizacja: warschau

przez Ar2rM » 27 listopada 2008, o 10:14

chrisER napisał(a):Ja robie podobnie- otwieram drzwi, odpalam sprzet, wyprowadzam na neutralu, ubieram sie, zamykam garaz. To zajmuje mi około 2 min. W tym czasie obroty lekko schodza i stablizuja sie. Jeśli nie zejda w czasie tych czyności to jeszcze troche czekam i dopiero ruszam.


to robisz tak jak serwisowka zaleca. Tez tak robiie. Olej musi sie rozprowadzic po silniku.
Wazne jest tez zeby pamietac o tym gdy silnik jest cieply ale stal kilkadziesiat minut.
Wtedy tez smarowanie nie jest odpowiednie.
Ja wyprowadzam na N zamykam garaz i zaczynam sie ubierac... kominiaaaaaarka, windstoooper, kaaask, rekawicceee, montaz kufra i jak ssanie sie wylacza to jade.
 
Posty: 528
Dołączył(a): 23 lipca 2008, o 13:49
Lokalizacja: Chorz

przez ZenonBoski » 4 grudnia 2008, o 01:14

clash napisał(a):aktualnie jakieś 15-20 minut biedaka mojego grzeję.
ale w końcu zima jest.


Bez urazy ale trochę chyba przesadzasz. Ja bym chyba osiwiał w 15 minut :-|

Ja odpalam na pełnym ssaniu i czekam aż mi się na obroty wkręci (sam) to wtedy skręcam ssanie, potem znowu obroty trochę rosną, to znowu skręcam, aż zacznie równo pracować na prawie wyłączonym ssaniu. Spokojnie przejeżdżam przez podwórko do bramy, tam chwile postoi zanim otworze bramę to się dogrzewa. Powoli dojeżdżam do skrzyżowania (700m), a potem normalnie :-D Czasem się tylko zdarzy ze zapomnę tego ssania wyłączyć :-P Wiem ze to szkodliwe, więc staram się pamiętać, ale różnie bywa.
 
Posty: 2140
Dołączył(a): 30 października 2008, o 04:22
Lokalizacja: \m/ \m/

przez Micha » 4 grudnia 2008, o 01:35

Ogólnie najlepsza temperatura pracy silnika to tak między 80 a 90 stopni, jeżdżąc niżej nie poprawiamy zdrowia maszyny.
 
Posty: 484
Dołączył(a): 29 sierpnia 2007, o 16:18

przez ZenonBoski » 4 grudnia 2008, o 03:09

A jak wsiadacie do blaszaka to też czekacie aż się rozgrzeje ??
Wiem ze moto to co innego, ale silnik na wolnych obrotach bez obciążenia grzeje się powoli, a przy jeździe znacznie szybciej, wiec czemu nie jechać na ssaniu spokojnie, żeby się dogrzał za chwilkę i potem już normalnie ??
 
Posty: 2140
Dołączył(a): 30 października 2008, o 04:22
Lokalizacja: \m/ \m/

przez Ar2rM » 4 grudnia 2008, o 10:42

tak. tez czekam min kikladziesiat sek.
 
Posty: 528
Dołączył(a): 23 lipca 2008, o 13:49
Lokalizacja: Chorz

przez Micha » 4 grudnia 2008, o 11:33

Z autami jest podobnie, ale nie ma aż takiej presji, najbardziej trzeba rozgrzewać uturbione diesle.
 
Posty: 484
Dołączył(a): 29 sierpnia 2007, o 16:18

przez pork » 4 grudnia 2008, o 20:29

w instrukcji do mojej kawy napisane jest, ze postoj na biegu jalowym przez wiecej niz 5 minut, grozi przegrzaniem silnika i jego uszkodzeniem ; )
 
Posty: 228
Dołączył(a): 28 lipca 2008, o 15:52
Lokalizacja: pomorskie

przez ZenonBoski » 5 grudnia 2008, o 01:48

Ja mam o tyle trudniej, że nie mogę postawić moto i sobie iść, bo to ssanie tak dziwnie działa, ze ustawie na maxa, odpalam i po kilkunastu sekundach obroty lecą pod 5000, skręcę trochę, żeby obrotu spadły, a on za chwile znowu 5000... więc muszę stać przy nim i skręcać to ssanie. To stanie obok mnie wnerwia :-| Gdyby się dało odpalić na ssaniu i by sobie chodził na 2000 to bym odpalał przed ubraniem butów :-P
 
Posty: 2140
Dołączył(a): 30 października 2008, o 04:22
Lokalizacja: \m/ \m/

przez Ar2rM » 5 grudnia 2008, o 22:39

pork napisał(a):postoj na biegu jalowym przez wiecej niz 5 minut, grozi przegrzaniem


Tez to wyczytalem w instrukcji. Skad innat dowiedzialem sie ze takie przegrzanie motocykla jest grozne szczegolnie podczas docierania. Nie jestem ekspertem ale w skrocie chodzi o to ze syntetyk ktorym nowe moto sa zalewane moze sie zeszklic i porysowac cylindry.
 
Posty: 528
Dołączył(a): 23 lipca 2008, o 13:49
Lokalizacja: Chorz

przez ZenonBoski » 5 grudnia 2008, o 23:54

A z tym ssaniem da się coś zrobić żeby było normalne ??
 
Posty: 2140
Dołączył(a): 30 października 2008, o 04:22
Lokalizacja: \m/ \m/

przez endriu » 6 grudnia 2008, o 00:34

ZenonBoski napisał(a):A z tym ssaniem da się coś zrobić żeby było normalne ??


a próbowałeś odpalać na pół ssania ?
 
Posty: 1446
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 14:41
Lokalizacja: Los Angeles, CA USA

przez satanic_masta » 6 grudnia 2008, o 00:45

Ar2rM napisał(a):Nie jestem ekspertem ale w skrocie chodzi o to ze syntetyk ktorym nowe moto sa zalewane moze sie zeszklic i porysowac cylindry


nowych fur na poczatku nie zalewa sie syntetykiem, a i olej szie nieszkli jakby co :P
i jakim cudem olej moze porysowac cylindry :D

w nowym silniku chodzi o to żeby honowana warstwa cylindra nie ulegla zeszkleniu (a nie olej)
a moze tak sie stac przy zbyt mułowatym docieraniu i wtedy silnik moze zaczac palic olej
pozdr.
 
Posty: 369
Dołączył(a): 28 maja 2007, o 21:45
Lokalizacja: k-g/p-

przez Ar2rM » 6 grudnia 2008, o 00:56

spoko . cos dzwoni ale nie w tym kosciele :)
ale... sadzisz ze nowe moto nie sa zalewane syntetykami? z tego co sie orietuje w mojej er6f jest syntetyk ale jest juz po pierwszej wymianie.
malo sie na tym znam ale czytalem ze dobrze jest zalwewac nowe moto mineralnymi. jednak wyczytalem tez ze w fabrykach zalwwane sa syntetykami.
 
Posty: 528
Dołączył(a): 23 lipca 2008, o 13:49
Lokalizacja: Chorz

przez satanic_masta » 6 grudnia 2008, o 01:05

ale... sadzisz ze nowe moto nie sa zalewane syntetykami? z tego co sie orietuje w mojej er6f jest syntetyk ale jest juz po pierwszej wymianie.
malo sie na tym znam ale czytalem ze dobrze jest zalwewac nowe moto mineralnymi. jednak wyczytalem tez ze w fabrykach zalwwane sa syntetykami.


nowy do pierwszego przedladu na pewno jset mineral, bo na syntetyku nie dotarło by sie to tak dobrze.
Ja wyznaje metode docierania "hard break-in", ale pewnie bede w tym pogladzie odosobniony
pozdr.
 
Posty: 369
Dołączył(a): 28 maja 2007, o 21:45
Lokalizacja: k-g/p-

przez ZenonBoski » 6 grudnia 2008, o 02:30

endriu napisał(a):a próbowałeś odpalać na pół ssania ?


Na pół ssania w taką pogodę jak teraz nie chce odpalać :-|
Nawet jeśli coś zagada to za 2-3sec gaśnie
 
Posty: 2140
Dołączył(a): 30 października 2008, o 04:22
Lokalizacja: \m/ \m/

przez Micha » 7 grudnia 2008, o 22:05

z1000 jest zalewany pólsyntetykiem i taki olej jest zalecany do niego przez firme, można przejśc na pełny syntetyk ale ja osobiście uważam, że to niepotrzebne
 
Posty: 484
Dołączył(a): 29 sierpnia 2007, o 16:18

przez vulcan » 21 maja 2009, o 12:41

Z tymi olejami jest tyle samo wersji co motocykli każda szkoła ma coś w sobie jak ktoś miał kilka bikow i rozebrał kilka silników sam dojdzie do jakiś wniosków
 
Posty: 1
Dołączył(a): 21 maja 2009, o 12:30
Lokalizacja: POLSKA

przez michoo » 21 maja 2009, o 20:40

olej ma być tłusy i tyle ;-)
 
Posty: 586
Dołączył(a): 7 czerwca 2007, o 18:35
Lokalizacja: Wydra

gpz900

przez gpz900r » 2 czerwca 2009, o 23:53

ja odpalam moto i ruszam od razu,jade pare km.nieprzekraczajac 4-5tys.silnik powinien jak najszybciej osiagnac swoja temp.robocza.
 
Posty: 37
Dołączył(a): 19 czerwca 2008, o 21:49
Lokalizacja: dabrowa gornicza

przez darozxr » 15 czerwca 2009, o 08:56

Hey ja swojemu daje okolo dwoch fajek:p czyli jakies ok 10 min, plyn oka lapie tempe ale trzeba poczekac az rozgrzeje sie oliwa (olej poza temp robocza ma slabe wlasciwosci) mam starego sztrucla ale nagrzanie to podstawa olej zminiam co 2500 km latam na motulu.Jak u Pana Boga za piecem:p
 
Posty: 1
Dołączył(a): 4 czerwca 2009, o 16:43
Lokalizacja: Wroc

przez zdrojek » 15 czerwca 2009, o 09:35

darozxr napisał(a):olej zminiam co 2500 km


dlaczego tak czesto?
 
Posty: 1593
Dołączył(a): 9 marca 2008, o 00:41
Lokalizacja: CB

przez Mihau » 19 lipca 2009, o 19:49

3 kreski na wskaźniku, czyli jakieś 3-4 min odpalony na luzie, chyba że nie mam czasu odpalam i jadę ale wtedy odkręcam do max 3,5 tys
 
Posty: 88
Dołączył(a): 17 lipca 2009, o 16:10
Lokalizacja: Rumia

przez FreeZ » 20 lipca 2009, o 19:54

Do momentu kiedy silnik bedzie dobrze chodzil bez ssania, czyli jakies 5minut.
 
Posty: 68
Dołączył(a): 16 lipca 2009, o 16:10
Lokalizacja: Cz

Poprzednia stronaNastępna strona

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości