silnik nie odpala

Wszystkie sprawy mechaniczne, jak naprawić motocykl, książki serwisowe itp..

Moderator: michu

silnik nie odpala

przez youni » 20 czerwca 2009, o 15:19

Witam kolegów
Własnie wrociłem z serwisu moją 7-emką i nie jestem zadowolony niestety, Moto ciezko palił po dłuzszej jeździe myślałem ze dletego ze sie zagrzał i zawory do regulacji, miedzy innym to mi zrobili w serwisie regulacja,wimaiana płytek i regulacja gaźników, niestety było tak samo kupiłem nowy akumulator po powrocie do domu, gość go zalał eletrolitem pół godziny pozniej wsadziłem odpaliłem elegancko, drugi raz troszke gorzej a za trzecim to samo co było na początku tzreba dułgo było "łechtać" ktoś ma jakies poważne uzasadnienie tej sprawy.
Prosze o pomoc...<piwko pijemy> jak bedzie dobrze

Dodam że poprzedni akumulator miał 40% żywotnosci w tescie
Ostatnio edytowano 16 lutego 2012, o 19:46 przez youni, łącznie edytowano 1 raz
 
Posty: 16
Dołączył(a): 31 maja 2009, o 09:43
Lokalizacja: Zawiercie

przez satanic_masta » 20 czerwca 2009, o 16:54

a ładowanie jakie?
 
Posty: 369
Dołączył(a): 28 maja 2007, o 21:45
Lokalizacja: k-g/p-

przez youni » 20 czerwca 2009, o 17:14

wierse a jak u Ciebie z Akumulatorem ?, a co do ładownania musze luknąć w schemat i wziąść mierni własnie sie za to bede brał, no to liczmy na dalsze podpowiedzi "kawiarze" pomozecie ?
 
Posty: 16
Dołączył(a): 31 maja 2009, o 09:43
Lokalizacja: Zawiercie

przez pigolek9 » 21 czerwca 2009, o 10:39

morze mieć słabe ciśnienie na garach od tego bym zaczoł i czy bierze durzo oleju
 
Posty: 30
Dołączył(a): 21 czerwca 2009, o 09:56

przez youni » 21 czerwca 2009, o 12:13

Cisnienie na garach jak jest słabe to bedzie źle palił bez znaczenia czy zimny czy ciepły wiec raczej to nie jest przyczyną a oleju nie bierze
 
Posty: 16
Dołączył(a): 31 maja 2009, o 09:43
Lokalizacja: Zawiercie

przez pigolek9 » 21 czerwca 2009, o 15:53

temperatura silnika ma znaczenie ciepły zawsze ma lrzej odpalić ale w takim razie kop w kierunku zapłon cewki zapłonowe może słaba iskra iub żle ustawiony zapłon i możliwe że rozrząd jest żle ustawiony ale to raczej mało prawdopodobne zaczni od iskry jaka jest i czy wymieniałeś świece jeśli tak sprawdz czy napewno są odpowiednie
 
Posty: 30
Dołączył(a): 21 czerwca 2009, o 09:56

przez youni » 25 czerwca 2009, o 20:58

Wie ktos gdzie jest przekaźnik od rozrusznika ?
 
Posty: 16
Dołączył(a): 31 maja 2009, o 09:43
Lokalizacja: Zawiercie

przez bodzio204 » 25 czerwca 2009, o 22:51

W Giepce jest po lewej stronie koło akumulatora. Spróbuj tam poszukać, pod lewym boczkiem. Napewno gruby czerwony kabel z Aq będzie szedł do niego.
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17 kwietnia 2009, o 22:03
Lokalizacja: RPZ / RLE

przez youni » 26 czerwca 2009, o 22:51

Przekaźnik jest OK i ładowanie tez jest na całym zakresie obrotów, nie mam pojecia co jeszcze moze byc przyczyną, jutro wymienie swiece zobacze czy cos to da, napiszcie ziomki jaka macie moc akumulatora w zx7
 
Posty: 16
Dołączył(a): 31 maja 2009, o 09:43
Lokalizacja: Zawiercie

przez youni » 27 czerwca 2009, o 01:00

Postepy małe, jutro wymieniam swiece ale wydaje mi sie ze to nic nie da ale zobaczymy , jak to nie pomoze to jeszcze przewody dokupie, i ewentualnie zapłon spawdze, a co do CISNIENIA to tego sie obawiam najbardziej
 
Posty: 16
Dołączył(a): 31 maja 2009, o 09:43
Lokalizacja: Zawiercie

przez LukaSS » 27 czerwca 2009, o 01:09

A zmierzyłeś ładowanie pod obciązeniem? Czy musisz szukać tego w serwisówce?
Bierzesz najprostszy miernik za 15 zł z hipermarketu i robisz pomiar na biegunach akumulatora. Właczasz długie światła, kręcisz do 4 tys. obrotów i obserwujesz wskazania. Ma być max 14,5 a minimum minimum 13,5 voltów.
 
Posty: 134
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 20:37
Lokalizacja: Bia

przez youni » 27 czerwca 2009, o 10:02

Moj kolega miezrył to wszystko on jest elektrykiem od aut i zna sie na zeczy, swiatła były włóczone mijania (właczaja sie automatycznie) powiedział ze ładowanie mam "bogate"

[ Dodano: 28 Czerwiec 2009, 09:17 ]
Witam koledzy
Wczoraj siedziałem w garazu z bratem i czysciłem wszystkie styki i kostki, 4 kable byly lutowane i zawiniete zwykłą izolacją, poprawilismy to lutem bardziej profesjonmalnym i zgrzali termokuyrczliwymi, kostka od przekaźnika startera byula najbardziej zasniedziała.Juz jak skonczylismy to zdziwienie bo MOTO jak narazie pali nawet na ciepłym silniku tyle ze trzeba go łechnąć tak z 1 - 1,5 sek. Świece i tak juz kupiłem tyle ze jutro odbieram wiec i tak je wymienie. Zobaczymy jak długo bedzie dobrze, wierse co u ciebie ? Tematu prosze nie zamykac bo to czesta usterka z tego co zauważyłem na forach, no i boje sie ze spowrotem sie nawroci to nie palnie
 
Posty: 16
Dołączył(a): 31 maja 2009, o 09:43
Lokalizacja: Zawiercie


Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości