Napisane: 22 grudnia 2011, o 21:35
Wracajac do tematu , wszystko zalezy od "plecaczka" . Zonka moja wazy nieduzo i nawet jej nie czuje jak siedzi za mna , co wiecej , wie jak sie zachowac w czasie jazdy.Jak zapierdalamy , to sie "kladzie" razem ze mna . Zreszta , pamietam kiedys tekst "....czy mi sie zdaje , czy coraz bardziej sie pochylamy..." :mrgreen: :mrgreen:[/quote]
lester moja to mi kiedys powiedziala ze moglem szybciej po tych zakretach :shock: a ja myslalem ze jak juz kolano uslyszy to bedzie koniec :lol:
lester moja to mi kiedys powiedziala ze moglem szybciej po tych zakretach :shock: a ja myslalem ze jak juz kolano uslyszy to bedzie koniec :lol: