Przebita opona- jak to wyglada w realu?

Ar2rM · przez **Ar2rM** » 17 sierpnia 2008, o 11:02

Jak wyglada sprawa przebitej tylnej (ale nie tyko)opony w trasie daleko od stacji bezynowej itp?
Jakie sa na to sposoby?

endriu · przez **endriu** » 17 sierpnia 2008, o 12:36

http://www.boxer-motor.com/sklep/produc ... cts_id=830

takie coś :?: :idea:

kogut · przez **kogut** » 17 sierpnia 2008, o 13:31

Podłączam się do tematu.
Kto używał podobnych patentów, lub ma jakieś doswiadczenie?Chciałbym sobie ewentualnie kupić coś takiego, bo wizja gumy na trasie mnie przeraża :-/

michoo · przez **michoo** » 17 sierpnia 2008, o 14:59

Można też kupić tzw. dętki w spraju kosztuje to pare groszy ale jak to się sprawdza w rzeczywistości to nie mam bladego pojęcia.

http://allegro.pl/item420024415__dojazd ... opone.html

Maxikot · przez **Maxikot** » 17 sierpnia 2008, o 15:58

Na dłuższe trasy wożę ze sobą puszkę pianki wypełniającej i klejącej oponę.Od razu pompuje oponę więc da się dojechać do gumolepa. Ale stosować nie musiałem i obym nie musiał.

Jacek · przez **Jacek** » 17 sierpnia 2008, o 19:20

Musiałem zastosować łatacz opon w z butelki w oponie samochodowej. Działa rewelacyjnie. Wulkanizator poem coś ględził o trudnościach naprawy ale to bajdy. Gumę złapałem w Alpach zimą a dopiero przy wymianie opon na letnie koło zostało naprawione. Parę tysięcy przejechałem na naprawiaczy z butelki.
Pozdrawiam
Jacek Z750S

kogut · przez **kogut** » 17 sierpnia 2008, o 21:32

Pamiętasz może nazwę?

piglet · przez **piglet** » 23 sierpnia 2008, o 18:15

pianka w spreyu dziala ale tylko na male dziurki w oponie
na wieksze ten spray nic nie da
wiem z doswiadczenia

kogut · przez **kogut** » 23 sierpnia 2008, o 21:03

To oczywiste,że tylko na małe dziury,cudów niema.Ale zawsze na trasie to jakiś ratunek

zdrojek · przez **zdrojek** » 23 sierpnia 2008, o 21:23

ostatnio uzywalem takiej pianki w samochodzie,sprawdzila sie super
na niewielkie dziury polecam jak najbardziej :-P