silnik nie odpala - rozrusznik nie kręci
-zx7r-, odpalaj moto Michała bo będziesz pieszo szedł na zlot majowy na Kaszuby ,bo Michał pisał mi że jedzie na twojej jak jej nie naprawisz :mrgreen:
Odpaliłeś ja :?: czy może pomoc ci z linkiem jak to ma wyglądać na krotko :lol:
Odpaliłeś ja :?: czy może pomoc ci z linkiem jak to ma wyglądać na krotko :lol:
- Posty: 3764
- Dołączył(a): 3 lipca 2009, o 19:48
- Lokalizacja: Kaszuby-GKA/GDA/GWE
:evil: :evil: :evil: w tytule dopisz POMOCY BO MI URWIE JAJA!!!!! :evil: :evil: :evil:
i tak zrobie!!!!!!!! brat czy zawsze mosisz moje pojazdy niszczyc?? :mrgreen: zostalo ci to od dziecka!!!!! :lol: :lol: :lol:
powaznie to tak jak ci mowilem aku moze miec prad 12v ale pod obciazeniem traci do 5v i nie ma bata zeby zakrecil!! pozatym jak nie dasz rady tego zrobic to zostaw przyjade dzien wczesniej i zrobie to za 30 min :mrgreen:
bo jak bedziesz dalej kombinowal to jeszcze odbiore spieczone zx9r !!!! :lol: :lol:
i tak zrobie!!!!!!!! brat czy zawsze mosisz moje pojazdy niszczyc?? :mrgreen: zostalo ci to od dziecka!!!!! :lol: :lol: :lol:
powaznie to tak jak ci mowilem aku moze miec prad 12v ale pod obciazeniem traci do 5v i nie ma bata zeby zakrecil!! pozatym jak nie dasz rady tego zrobic to zostaw przyjade dzien wczesniej i zrobie to za 30 min :mrgreen:
bo jak bedziesz dalej kombinowal to jeszcze odbiore spieczone zx9r !!!! :lol: :lol:
- Posty: 918
- Dołączył(a): 31 maja 2007, o 10:54
- Lokalizacja: bludenz
Aha akumulator nie traci przy naciśnieciu startera wiecej niż 0.5 V. z 12.65 na 12,45. Więc to nie aku koledzy :mrgreen:
Napewno jakaś pierdoła co mnie wkurwia i bardziej od niej łysieje :mrgreen: zresztą mój brat też :mrgreen:
Napewno jakaś pierdoła co mnie wkurwia i bardziej od niej łysieje :mrgreen: zresztą mój brat też :mrgreen:
Ostatnio edytowano 19 września 2012, o 23:16 przez -zx7r-, łącznie edytowano 1 raz
- Posty: 350
- Dołączył(a): 2 maja 2010, o 15:43
- Lokalizacja: Zakopane/Inowroc
aku nie traci napięcia bo cos mu nie pozwala podać prądu na rozrusznik.
Będę głośno myślał- silnika nie odpalisz jeśli ma wrzucony bieg i nie jest wciśnięte sprzęgło,
jeśli kostka pod klamką jest rozwalona to czujnik położenia sprzęgła jest winien lub rozwalone kable do niego , chyba?
Będę głośno myślał- silnika nie odpalisz jeśli ma wrzucony bieg i nie jest wciśnięte sprzęgło,
jeśli kostka pod klamką jest rozwalona to czujnik położenia sprzęgła jest winien lub rozwalone kable do niego , chyba?
Ostatnio edytowano 19 września 2012, o 23:15 przez jakuba, łącznie edytowano 1 raz
- Posty: 281
- Dołączył(a): 19 października 2008, o 21:47
- Lokalizacja: GPU
W przewody od klamki sprzęgła można włożyć bezpiecznik żeby je połączyć i sprawdzać dalej bo to zwykła krańcówka. Co do reszty to włożyłbym pewny aku i wtedy kombinował z przekaźnikiem rozrusznika, skrzynką bezpieczników, masą i przyciskiem uruchamiania. Zawsze można pożyczyć prądu z innego moto :) Rozruszniki raczej nie padają chyba ze motorek stoi zimą pod chmurką. Podstawa to sprawdzić kostki i wszystkie połączenia elektryczne i wyeliminować śniedź.
- Posty: 43
- Dołączył(a): 11 grudnia 2010, o 14:25
- Lokalizacja: WR
silnik nie odpala - rozrusznik nie kręci
Witam. Przeglądałem forum i nie natknąłem się na podobny problem, dlatego założyłem nowy temat.
Problem powstał 3 tygodnie temu. Moto nie chce odpalić, Lampki i kontrolki świecą. Na początku myślałem, że aco - podładowałem swoje stare i chodził 2 - 3 dni i znowu to samo, wymieniłem aco na nowy z uwagi na bardzo znikome ładowanie starego (po prostu stary padł).
Z nowym aco moto znowu ożył... do zeszłej soboty, wybrałem się z szwagrem na przejażdżkę - 400km. Przy pierwszym tankowaniu na stacji problem. Moto zgasiłem, zatankowałem i ... siara - nie chce odpaliś - kolejka i trzeba na "pych". Na pych palił już do końca sobotniego wypadu. Po powrocie rozebrałem moto. Aco ok.
Kluczyk - lampki, klakson, ok- zapłon, i rozruch. Słychać klik w puszce z bezpiecznikami.
Myślałem, że przekaźnik, kupiłem na allegro używkę - po wymianie to samo... klik w puszce z bezpiecznikami przy przekaźniku...
Dodam, że moto kręci i pali od kopa przy zwarciu kluczem śrub z zasilaniem i masą pod gumą na przekaźniku... Może kupiłem uszkodzony z allegro? Może to coś innego? Koledzy pomóżcie proszę, pogoda dopisuje, a moto odmawia. Na pych nie będę jeździł, na zwarcie też nie bo szkoda uszkodzić coś więcej niż jest.
Moto z 1995 roku, trochę latek ma ale problemów z nim nie miałem nigdy (mam go od 3 lat) odwiedzał serwisy do regulacji, wymiany zestawu napędowego, hamulców, płynów, świece (wymieniane 2 lata temu - jakieś 6000 km temu), płyny, filtry wymieniane. Co może mu dolegać i jak temu zaradzić? Zdaję się na Wasze doświadczenie.
Link do albumu ze zdjęciami: --->> Klik <<---
Pozdrawiam
Michał.
Problem powstał 3 tygodnie temu. Moto nie chce odpalić, Lampki i kontrolki świecą. Na początku myślałem, że aco - podładowałem swoje stare i chodził 2 - 3 dni i znowu to samo, wymieniłem aco na nowy z uwagi na bardzo znikome ładowanie starego (po prostu stary padł).
Z nowym aco moto znowu ożył... do zeszłej soboty, wybrałem się z szwagrem na przejażdżkę - 400km. Przy pierwszym tankowaniu na stacji problem. Moto zgasiłem, zatankowałem i ... siara - nie chce odpaliś - kolejka i trzeba na "pych". Na pych palił już do końca sobotniego wypadu. Po powrocie rozebrałem moto. Aco ok.
Kluczyk - lampki, klakson, ok- zapłon, i rozruch. Słychać klik w puszce z bezpiecznikami.
Myślałem, że przekaźnik, kupiłem na allegro używkę - po wymianie to samo... klik w puszce z bezpiecznikami przy przekaźniku...
Dodam, że moto kręci i pali od kopa przy zwarciu kluczem śrub z zasilaniem i masą pod gumą na przekaźniku... Może kupiłem uszkodzony z allegro? Może to coś innego? Koledzy pomóżcie proszę, pogoda dopisuje, a moto odmawia. Na pych nie będę jeździł, na zwarcie też nie bo szkoda uszkodzić coś więcej niż jest.
Moto z 1995 roku, trochę latek ma ale problemów z nim nie miałem nigdy (mam go od 3 lat) odwiedzał serwisy do regulacji, wymiany zestawu napędowego, hamulców, płynów, świece (wymieniane 2 lata temu - jakieś 6000 km temu), płyny, filtry wymieniane. Co może mu dolegać i jak temu zaradzić? Zdaję się na Wasze doświadczenie.
Link do albumu ze zdjęciami: --->> Klik <<---
Pozdrawiam
Michał.
Ostatnio edytowano 20 września 2012, o 00:52 przez csw.mihu, łącznie edytowano 1 raz
- Posty: 13
- Dołączył(a): 23 kwietnia 2011, o 13:30
Jak zrobię mostek (zewrę) zasilanie i masę przy przekaźniku rozrusznika - to rozrusznik zakręci i pali od kopa - więc chyba nie mało prądu skoro robiąc zwarcie na przekaźniku rozrusznika moto pali?
EDIT: Aktualnie nie posiadam serwisówki do mojego moto, ale skoczę za chwilę do garażu z miernikiem i zobaczę czy przycisk rozruchu zwiera i czy przypadkiem kable nie broją...
EDIT: Aktualnie nie posiadam serwisówki do mojego moto, ale skoczę za chwilę do garażu z miernikiem i zobaczę czy przycisk rozruchu zwiera i czy przypadkiem kable nie broją...
- Posty: 13
- Dołączył(a): 23 kwietnia 2011, o 13:30
to git... to taj jak wyzej kolega pisal czas przesledzic od startera... mozesz tam na krotko sprobowac zewrzec jak to nie pomoze to c :mrgreen: za kable sprawdzic i na koncu to co juz wymieniales
[ Dodano: 23 Kwiecień 2011, 14:12 ]
aaa kaszub by jeszcze napisal o czujniku sprzegla :mrgreen:
[ Dodano: 23 Kwiecień 2011, 14:12 ]
aaa kaszub by jeszcze napisal o czujniku sprzegla :mrgreen:
- Posty: 2588
- Dołączył(a): 11 lutego 2009, o 23:18
- Lokalizacja: chrzan
sprzęgło jak zacisnę to nic się nie dzieje po wciśnięciu przycisku startera (nie ma "kliku" w puszce z bezpiecznikami) po zwolnieniu sprzęgła i wciśnięciu przycisku startera jest klik.
Więc czujnik sprzęgła jest ok. Myślę nawet, że przycisk startera jest też ok, bo w końcu "klika" chociaż ja się tak na tym nie znam.
Lecę do garażu, sprawdzę prąd w aco, i przycisk startera czy działa.
Więc czujnik sprzęgła jest ok. Myślę nawet, że przycisk startera jest też ok, bo w końcu "klika" chociaż ja się tak na tym nie znam.
Lecę do garażu, sprawdzę prąd w aco, i przycisk startera czy działa.
- Posty: 13
- Dołączył(a): 23 kwietnia 2011, o 13:30
csw.mihu napisał(a):Myślę nawet, że przycisk startera jest też ok, bo w końcu "klika"
Może właśnie klikać przez to że styki na przycisku zaśniedziały i są przez to straty napięcia, jak tam będzie wszystko w porządku to tylko pozostaje sam przekaźnik, oczywiście pod warunkiem ze to nowe aku masz sprawne i naładowane.
Po powrocie z garażu sprawa wygląda następująco.
Uruchomiłem moto "na krótko" poprzez zwarcie przekaźnika - na rysunku poniżej zaznaczone kolorem zielonym.
Wskazania woltomierza przy uruchomionym +14,46V (czyli ładowanie ok) oraz po zgaszeniu (13,04V) i dłuższą chwilę po zgaszeniu moto - 12,40V
Rozebrałem panel zapłonu, świateł i startera.
Miernikiem sprawdzenie pomiaru napięcia na starterze przy lutach, 12,28V przy włączonym zapłonie przed wciśnięciem startera oraz 0,18V po przyciśnięciu startera i przytrzymaniu (mały opór na stykach).
Tak więc zostaje wyłącznie sprawa przekaźnika rozrusznika.
Przeglądnąłem net aby zakupić oryginalny przekaźnik, a nie używkę (jedną używkę już kupiłem i okazuje się uszkodzona :/ nie wiem czy ryzykować dalej na allegro - koszt około 50 zł z przesyłką)
Patrzyłem na larsson.pl oryginalnego - tam nie ma. Wie ktoś z Was może gdzie dostanę oryginał? Gdzie można zakupić?
Czy z ZX-6-tki z 1999+ lub 2000 rocznika przekaźnik będzie pasował? Czy muszę kupić od tego właśnie modelu z 1995r.?
Aktualnie zakupiłem ten po lewej z aukcji: [Allegro]
Czy taki będzie pasował? Od 636? Wygląda tak samo: [Allegro]
Lub ten: ZX-6r z 99r.: [Allegro]
Uruchomiłem moto "na krótko" poprzez zwarcie przekaźnika - na rysunku poniżej zaznaczone kolorem zielonym.
Wskazania woltomierza przy uruchomionym +14,46V (czyli ładowanie ok) oraz po zgaszeniu (13,04V) i dłuższą chwilę po zgaszeniu moto - 12,40V
Rozebrałem panel zapłonu, świateł i startera.
Miernikiem sprawdzenie pomiaru napięcia na starterze przy lutach, 12,28V przy włączonym zapłonie przed wciśnięciem startera oraz 0,18V po przyciśnięciu startera i przytrzymaniu (mały opór na stykach).
Tak więc zostaje wyłącznie sprawa przekaźnika rozrusznika.
Przeglądnąłem net aby zakupić oryginalny przekaźnik, a nie używkę (jedną używkę już kupiłem i okazuje się uszkodzona :/ nie wiem czy ryzykować dalej na allegro - koszt około 50 zł z przesyłką)
Patrzyłem na larsson.pl oryginalnego - tam nie ma. Wie ktoś z Was może gdzie dostanę oryginał? Gdzie można zakupić?
Czy z ZX-6-tki z 1999+ lub 2000 rocznika przekaźnik będzie pasował? Czy muszę kupić od tego właśnie modelu z 1995r.?
Aktualnie zakupiłem ten po lewej z aukcji: [Allegro]
Czy taki będzie pasował? Od 636? Wygląda tak samo: [Allegro]
Lub ten: ZX-6r z 99r.: [Allegro]
- Posty: 13
- Dołączył(a): 23 kwietnia 2011, o 13:30
636 napisał(a):aaa kaszub by jeszcze napisal o czujniku sprzegla
to czytaj to
csw.mihu napisał(a):sprzęgło jak zacisnę to nic się nie dzieje po wciśnięciu przycisku startera
csw.mihu, a wiesz ze masz przy klamce wtyczkę która po nie łączeniu lub wyciągnięciu starter nie zadziała :!: :?:
Spróbuj ją poruszać i naciskać starter ,przeczyść styki skoro nie zakręci to w3łacznik startera lub przekaźnik
lub rozrusznik kable posprawdzaj masa i prąd rozrusznik działa skoro na zwarcie z przekaźnika kręci
- Posty: 3764
- Dołączył(a): 3 lipca 2009, o 19:48
- Lokalizacja: Kaszuby-GKA/GDA/GWE
Mam przy klamce wtyczkę - 2 przewody wchodzą osobno - włożone są. Tzn przewody są podłączone. - Zauważyłem je dopiero przy rozbieraniu startera.kaszub napisał(a):a wiesz ze masz przy klamce wtyczkę która po nie łączeniu lub wyciągnięciu starter nie zadziała
caliper napisał(a):Po rozebraniu przycisku startera w kierownicy i przesmarowaniu wd-40 problem znikł.
Przy rozebranym starterze zwarłem luty na płytce przy starterze - efekt ten sam jakbym starter wciskal.
jestem na 99% pewny ze to przekaźnik :(
- Posty: 13
- Dołączył(a): 23 kwietnia 2011, o 13:30
csw.mihu napisał(a):kaszub napisał/a:
a wiesz ze masz przy klamce wtyczkę która po nie łączeniu lub wyciągnięciu starter nie zadziała
?
wtyczka przy klamce sprzęgła działa podobnie jak czujnik stopki nie złożonej
Po wypięciu kostki przy klamce sprzęgła naciskasz starter i zero reakcji kręcenia rozrusznika zacząłbym od tego ,starter tam nie ma takiej rzeczy żeby się rozwaliła ,chyba ze brak ci elementu z środka włącznika startera przerabiałem to już w 2 motocyklach wiec pierwsze co to wtyczka klamki sprzęgła - nie styka ,leciutko wyciągnięta przeczyść lub poruszaj ją :lol:
[ Dodano: 23 Kwiecień 2011, 20:32 ]
csw.mihu, rozumiem że bezpiecznik sprawdziłeś w przekaźniku :?:
- Posty: 3764
- Dołączył(a): 3 lipca 2009, o 19:48
- Lokalizacja: Kaszuby-GKA/GDA/GWE
lysy-1978 napisał(a):sprzęgło jak zacisnę to nic się nie dzieje po wciśnięciu przycisku startera (nie ma "kliku" w puszce z bezpiecznikami) po zwolnieniu sprzęgła i wciśnięciu przycisku startera jest klik.
miałem to samo w zx6r :lol: co było kostka :mrgreen: ale miałem pożyczone włącznik starter i ,przekaźnik :mrgreen:
csw.mihu, jak masz kogoś, to pożycz włącznik startera cała prawa stronę to 10 minut roboty przekaźnik wsio pasuje od 98-02 r :mrgreen:
lysy-1978, stawiam ci brona jak to przekaźnik lub starter :mrgreen:
- Posty: 3764
- Dołączył(a): 3 lipca 2009, o 19:48
- Lokalizacja: Kaszuby-GKA/GDA/GWE
Wróciłem z garażu i piję drina bo już nie wyrabiam - wszystko było ok i pewnie coś głupiego i prostego i nie mogę sobie z tym poradzić.
W garażu sprawdziłem tą kostkę od sprzęgła i jest ok.
Zamówię we wtorek przekaźnik na allegro i sprawdzę z kolejnym :/
Po kolei idąc to wygląda tak:
1. Klamka sprzęgła - ok
2. Starter - ok
3. Przekaźnik - ?
4. Rozrusznik - ok (bo pali po zwarciu biegunów na przekaźniku)
5. Luzy zaworowe - nie może być - co prawda regulacja była 3 lata temu (około 6000km wcześniej) ale nie powinny się rozregulować przez tyle km)
Chyba, że coś jeszcze jest co broi :/
Tak to jest jak się przywiązuje do sprzętu i w miarę starzenia go nie wymienia na nowy - trzeba potem bujać się z prostymi rzeczami na których się człowiek nie zna :/
W garażu sprawdziłem tą kostkę od sprzęgła i jest ok.
Zamówię we wtorek przekaźnik na allegro i sprawdzę z kolejnym :/
Po kolei idąc to wygląda tak:
1. Klamka sprzęgła - ok
2. Starter - ok
3. Przekaźnik - ?
4. Rozrusznik - ok (bo pali po zwarciu biegunów na przekaźniku)
5. Luzy zaworowe - nie może być - co prawda regulacja była 3 lata temu (około 6000km wcześniej) ale nie powinny się rozregulować przez tyle km)
Chyba, że coś jeszcze jest co broi :/
Tak to jest jak się przywiązuje do sprzętu i w miarę starzenia go nie wymienia na nowy - trzeba potem bujać się z prostymi rzeczami na których się człowiek nie zna :/
- Posty: 13
- Dołączył(a): 23 kwietnia 2011, o 13:30
Też o tym myślałem - elektrykiem nie jestem - ale jak zwiera i iskry idą a kable są grube to znaczy, że zaprojektowane są na większy prąd (tym bardziej ze bezpiecznik jest az 30A > czyli "popieścić" może ładnie - więc założenie tymczasowego włącznika może pieścić przy włączeniu - ale spróbuje zanim nie przyjdzie przekaźnik - :D lepiej jeździć tak niż na "pych" i siarę robić jak w drodze powrotnej z ostatniej przejażdżki w McDonaldzie w Bydzi xD ludzie patrzą a ty pchasz kawe jak jakiegoś Ogarka xD
- Posty: 13
- Dołączył(a): 23 kwietnia 2011, o 13:30
csw.mihu, miałem tak w er5 3 tyg jeździłem :mrgreen: na tymczasowy :lol:
http://www.youtube.com/watch?v=MzZPPx5oX2E
http://www.youtube.com/watch?v=MzZPPx5oX2E
- Posty: 3764
- Dołączył(a): 3 lipca 2009, o 19:48
- Lokalizacja: Kaszuby-GKA/GDA/GWE
Zrobię taki u mnie i też zapodam Tobie / Wam video xD Tego jeszcze nie było żeby mój plasticzek musiał mieć respirator xD
[ Dodano: 4 Maj 2011, 19:34 ]
Podwajam post z uwagi na odświeżenie tematu - z góry za to przepraszam moderatorów - jak temat "odżyje" to połączę posty.
Więc po długich przebojach sprawa wygląda tak:
To nie przekaźnik - mam teraz 4 sprawne (bo podejrzewam że pozostałe 3 zakupione nie mogą być wadliwe lub uszkodzone.
Kable wyprowadziłem aby odpalać awaryjnie na "krótko" niestety nie posiadam tak grubych kabli aby prąd rozruchowy "zmieścił" się w nich podczas odpalania - moto kręci ale nie odpala - zwierając kable (śruby imbusowe) na krótko kluczem bez problemu pali.
Potrzebuję pomocy, sezon w pełni niedługo, do 07/maja/br mam ważny przegląd i nie dojadę na stację diagnostyczną na czas a bez OC śmigać nie mam zamiaru - i tu kolejny problem. :/
Ma ktoś jakieś pomysły lub namiary na dobrego elektryka/mechanika w okolicach Grudziądz/Świecie/Chełmno aby "rzucił" okiem i popukał gdzie trzeba aby doprowadzić moto do porządku?
Help!
[ Dodano: 4 Maj 2011, 19:34 ]
Podwajam post z uwagi na odświeżenie tematu - z góry za to przepraszam moderatorów - jak temat "odżyje" to połączę posty.
Więc po długich przebojach sprawa wygląda tak:
To nie przekaźnik - mam teraz 4 sprawne (bo podejrzewam że pozostałe 3 zakupione nie mogą być wadliwe lub uszkodzone.
Kable wyprowadziłem aby odpalać awaryjnie na "krótko" niestety nie posiadam tak grubych kabli aby prąd rozruchowy "zmieścił" się w nich podczas odpalania - moto kręci ale nie odpala - zwierając kable (śruby imbusowe) na krótko kluczem bez problemu pali.
Potrzebuję pomocy, sezon w pełni niedługo, do 07/maja/br mam ważny przegląd i nie dojadę na stację diagnostyczną na czas a bez OC śmigać nie mam zamiaru - i tu kolejny problem. :/
Ma ktoś jakieś pomysły lub namiary na dobrego elektryka/mechanika w okolicach Grudziądz/Świecie/Chełmno aby "rzucił" okiem i popukał gdzie trzeba aby doprowadzić moto do porządku?
Help!
- Posty: 13
- Dołączył(a): 23 kwietnia 2011, o 13:30
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości